Chicago Blackhawks mają przed sobą ważny sezon. Organizacja podjęła decyzję o budowie drużyny poprzez draft, a mnóstwo wybranych przez nich zawodników jest gotowych do gry w NHL lub bardzo blisko doznania zaszczytu zagrania w najlepszej hokejowej lidze na świecie. Wielu młodych graczy będzie miało szansę zaznaczyć swoją obecność w nadchodzącej kampanii. Niektórzy staną się podstawowymi zawodnikami, podczas gdy wielu innych zaliczy swój debiut w NHL. Wspierać ich będzie grupa weteranów, której zadaniem będzie pomóc tym młodym hokeistom, odnaleźć się w dorosłym hokeju. W tej serii, przed rozpoczęciem rozgrywek 2025-26, przyjrzymy się każdemu zawodnikowi przewidzianemu do składu oraz jego zadaniom w zespole. Drugim w kolejności graczem poddanym analizie jest Tyler Bertuzzi.

Tyler Bertuzzi w liczbach

Draft: wybrany w drugiej rundzie draftu 2013 roku z 58 numerem przez Detroit Red Wings

Pozycja: lewoskrzydłowy

Uchwyt kija: lewy

Wzrost/Waga: 188 centymetrów, 91 kilogramów.

Wiek/Data urodzenia: 30 lat (24.02.1995)

Kraj: Kanada

Statystyki w sezonie 2024-25: 23 gole, 23 asysty, 46 punktów w 82 meczach

Statystyki w karierze NHL: 136 goli, 171 asyst, 307 punktów w 488 meczach

Bertuzzi rozpoczął swoją karierę w NHL grając w barwach Red Wings przez siedem sezonów, od 2016 do 2023 roku. Najlepszy sezon w Detroit, będącym jednocześnie najlepszym w jego karierze, zaliczył w kampanii 2021-22, gdzie osiągnął 29 goli i 62 punkty w 68 meczach. Następnie został pozyskany przez Boston Bruins w marcu 2023 roku, by pomóc w ich walce o play-offy. Niestety, trwało to tylko jedną rundę w postseason. Ale w pierwszym doświadczeniu play-offowym, Bertuzzi może pochwalić się imponującymi pięcioma golami i 10 punktami w 7 meczach. W kolejnym sezonie powędrował do Toronto Maple Leafs. W ich barwach zdobył 20 goli i 41 punktów w 82 meczach sezonu regularnego i jednego gola oraz 4 punkty w 7 meczach play-off. Po tych doświadczeniach związanych ze zmianami klubowymi, Bertuzzi postanowił latem 2024 roku zabezpieczyć sobie długoterminowy kontrakt z Blackhawks, podpisując czteroletnią umowę z rocznym cap hit w wysokości 5,5 miliona dolarów.

Rola Tylera Bertuzziego w nadchodzących rozgrywkach

Bertuzzi zawsze miał reputację bycia nieregularnym zawodnikiem, która podążyła za nim do Chicago. Był mało widoczny w niektórych momentach zeszłego sezonu, by za chwilę wypalić strzelając gole mecz po meczu. Mimo to, jego 23 gole dały mu (ex aequo z Connorem Bedardem) drugie miejsce w klasyfikacji strzelców drużyny. Jego 17,6% skuteczności strzałów było najlepszym wynikiem w zespole. Celem dla niego w nadchodzącej kampanii będzie pokazanie większej regularności, jeśli chodzi o zdobycze punktowe. Bertuzzi dobrze funkcjonował pod koniec ostatniego sezonu w linii z Frankiem Nazarem i Teuvem Teravainenem. Zobaczymy czy to trio będzie kontynuować swoją dobrą grę. Tyler z dobrej strony pokazał się w grze na przewadze – 10 z jego 23 goli i 20 z jego 46 punktów zdobytych zostało w power play. Z pewnością należy spodziewać się, że również w nadchodzących rozgrywkach będzie stanowił silny punkt w tym elemencie gry hokejowej.

Warto zauważyć, że nowy trener Blackhawks, Jeff Blashill, był trenerem w Detroit, gdy Bertuzzi wkraczał do ligi. Powinien to być dodatkowy plus dla Tylera, że znają się ze sobą. Napastnik ma jeszcze trzy sezony kontraktu z Hawks. Organizacja spodziewa się, że wreszcie będzie solidnym elementem układanki zespołu. Co z tego będzie, to czas pokaże.