Chicago Blackhawks mają przed sobą ważny sezon. Organizacja podjęła decyzję o budowie drużyny poprzez draft, a mnóstwo wybranych przez nich zawodników jest gotowych do gry w NHL lub bardzo blisko doznania zaszczytu zagrania w najlepszej hokejowej lidze na świecie. Wielu młodych graczy będzie miało szansę zaznaczyć swoją obecność w nadchodzącej kampanii. Niektórzy staną się podstawowymi zawodnikami, podczas gdy wielu innych zaliczy swój debiut w NHL. Wspierać ich będzie grupa weteranów, której zadaniem będzie pomóc tym młodym hokeistom, odnaleźć się w dorosłym hokeju. W tej serii, przed rozpoczęciem rozgrywek 2025-26, przyjrzymy się każdemu zawodnikowi przewidzianemu do składu oraz jego zadaniom w zespole. W tym odcinku reflektory kierujemy na napastnika Teuvo Teräväinena.

Teuvo Teräväinen w liczbach

• Draft: wybrany w pierwszej rundzie draftu 2012 roku z 18 numerem przez Blackhawks
• Pozycja: Środkowy/Lewoskrzydłowy
• Uchwyt kija: lewy
• Wzrost/Waga: 180 cm, 87 kg
• Wiek/Data urodzenia: 30 lat (11.09.1994)
• Kraj: Finlandia
• Statystyki w sezonie 2024-25: 15 goli, 43 asysty, 58 punktów w 82 meczach
• Statystyki w karierze NHL: 170 goli, 347 asyst, 517 punktów w 752 meczach

Teräväinena można uznać za jednego z najbardziej doświadczonych zawodników w składzie Blackhawks, zważywszy na to, że został przez nich wybrany w drafcie 13 lat temu i wygrał z nimi Puchar Stanleya jako debiutant w 2015 roku, a następnie zaliczył przełomowy sezon 2015-16, który był jego pierwszym pełnym sezonem w NHL, z 35 punktami w 78 meczach. Potem, wszyscy byliśmy świadkami historii, gdy został oddany do Carolina Hurricanes w czerwcu 2016 roku, w pakiecie z Bryanem Bickellem. Blackhawks próbowali się wówczas pozbyć kontraktu Bickella i niestety wybór padł na fińskiego napastnika. Teräväinen podczas ośmioletniego pobytu w Carolinie na swoje konto zapisał 415 punktów w 555 meczach. Blackhawks postanowili naprawić swój wcześniejszy błąd, podpisując z nim trzyletni kontrakt, gdy został wolnym agentem w 2024 roku (średnia roczna wartość umowy to 5,4 miliona dolarów). Teuvo po powrocie do Hawks grał dokładnie tak, jak podczas swojego pierwszego pobytu Chicago. Jest trzecim najlepszym strzelcem Blackhawks, a jego 43 asysty w minionej kampanii to najlepszy dorobek od sezonu 2021-22 i o jedna asysta mniej niż miał na swoim koncie Connor Bedard. W lutym tego roku zaliczył milowy kamień w swojej karierze, zdobywając 500 punkt w NHL.

Rola Teuvo Teräväinena w sezonie 2025-26

W minionych rozgrywkach Teräväinen był wykorzystywany w niemal każdej formacji ataku Blackhawks i był jednym z ich najbardziej niezawodnych graczy. Czy to była druga, trzecia linia, czy zespoły specjalne, był filarem drużyny, dosłownie i w przenośni, ponieważ był jednym z czterech hokeistów, którzy rozegrali pełne 82 mecze. Zawsze był ceniony za swoją grę obronną, która pozostawała ważną częścią jego tożsamości w zeszłym sezonie. Zazwyczaj, gdy gracze są odzyskiwani przez zespół, nie zawsze kończy się to happy endem, w myśl zasady, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Zwłaszcza w przypadku Chicago. Ale w przypadku Teuvo wuglądało to zupełnie inaczej, bo bardzo dobrze wkomponował się w młody zespół.

Blackhawks w przyszłym sezonie znów będę chcieli polegać na Teräväinenie, na jego zdobyczach punktowych, a także w grze w przewadze i w osłabieniu. Teuvo bardzo dobrze prezentował się, gdy miał za partnera w ataku Franka Nazara. Nowy trener Hawks, Jeff Blashill, w przypadku tego napastnika ma duży komfort, bo może wykorzystywać w każdej formacji, co zawsze jest darem dla trenerów. Został sprowadzony z powrotem jako weteran, by pomóc zespołowi i Teräväinen ma nadzieję, że spełni pokładane w nim nadzieje. Zapytany podczas wywiadu w kwietniu, czy był zadowolony ze swojej decyzji o powrocie do Chicago, odpowiedział: „Tak, oczywiście. Przegrywanie nie jest zabawne – to na pewno. Nauczyłem się tego na własnej skórze w tym sezonie. Więc, mam nadzieję, że mogę pomóc, mogę być jeszcze lepszym, abyśmy wygrywali trochę więcej meczów. Po ostatnich paru zwycięskich konfrontacjach, samo uczucie w szatni  jest po prostu o wiele lepsze. Więc, musimy znaleźć sposób, aby robić to częściej.” Mając na uwadze jego umiejętności i charakter, Fin nie powinien mieć problemów z powtórzeniem kolejnego solidnego sezonu.