Chicago Blackhawks mają przed sobą ważny sezon. Organizacja podjęła decyzję o budowie drużyny poprzez draft, a mnóstwo wybranych przez nich zawodników jest gotowych do gry w NHL lub bardzo blisko doznania zaszczytu zagrania w najlepszej hokejowej lidze na świecie. Wielu młodych graczy będzie miało szansę zaznaczyć swoją obecność w nadchodzącej kampanii. Niektórzy staną się podstawowymi zawodnikami, podczas gdy wielu innych zaliczy swój debiut w NHL. Wspierać ich będzie grupa weteranów, której zadaniem będzie pomóc tym młodym hokeistom, odnaleźć się w dorosłym hokeju. W tej serii, przed rozpoczęciem rozgrywek 2025-26, przyjrzymy się każdemu zawodnikowi przewidzianemu do składu oraz jego zadaniom w zespole. W tym odcinku reflektory kierujemy na napastnika Olivera Moore’a.

Oliver Moore w liczbach
Draft: wybrany w pierwszej rundzie draftu 2023 roku z 19 numerem przez Blakchawks
Pozycja: środkowy/lewoskrzydłowy
Uchwyt kija: lewy
Wzrost/Waga: 180 cm, 85 kg
Wiek/Data urodzenia: 20 lat (22.01.2005)
Kraj: USA
Statystyki w sezonie 2024-25: 0 goli, 4 asysty, 4 punkty w 9 meczach
Statystyki w karierze NHL: 0 goli, 4 asysty, 4 punkty w 9 meczach
Oliver Moore był uważany za topowego kandydata w drafcie 2023 roku i wielu ekspertów NHL było zszokowanych, że spadł na 19 pozycję. Nikt nie był bardziej zaskoczony niż Hawks, których generalny menedżer, Kyle Davidson, powiedział, że nawet próbował wcześniej dokonać wymiany, aby go pozyskać, myśląc że będzie trudny do zdobycia. Jednakże obie strony są zadowolone z tego, jak się potoczyły sprawy. Jego atutem zawsze była szybkość, a mając na uwadze, że Blackhawks chcąc stać się szybszą drużyną, trudno byłoby być zaskoczonym, że został przez nich wybrany. Moore spędził ostatnie dwa sezony w Minnesota Gophers i jak większość graczy uniwersyteckich, bardzo rozwinął się w tym czasie, pracując na wszechstronnością na lodzie. Warto docenić to, że ma na swoim koncie dwa złote medale zdobyte na Mistrzostwach Świata Juniorów. W Minnesocie zdobył po 33 punkty w każdym z ostatnich dwóch sezonów. Główny trener Gophers, Bob Motzko, chwalił jego zaangażowanie, etykę pracy, charakter i „elektryzującą szybkość”.
Blackhawks byli zachwyceni, że Moore i jego współlokator z akademika, Sam Rinzel, przeszli na poziom zawodowy po zakończeniu sezonu Gophers w marcu. W dziewięciu meczach NHL, Moore grał głównie w trzeciej linii ataku, konsekwentnie pokazując na lodzie te cechy, które doceniał jego trener z Minnesoty.

Rola Olivera Moore’a w sezonie 2025-26
Jego przyszłość w nadchodzącym sezonie jest niepewna. Nie jest jeszcze oczywiste, czy jego obecny poziom umiejętności wystarczy, by od razu grać w NHL, czy potrzebuje jeszcze czasu na rozwój w AHL. Wydaje się, że będzie startował z tej samej pozycji, w której byli Kevin Korchinski i Frank Nazar w zeszłym sezonie. Klub zrobi wszystko, by mu pomóc się przebić, ale ostateczna decyzja, co do jego przydatności zależeć będzie od jego formy podczas obozu przedsezonowego. Nie będzie porażką, jeśli trafi do Rockford – to po prostu inna, często konieczna ścieżka rozwoju, która będzie miała na celu przygotować go do bycia lepszym graczem w przyszłości. Będzie konkurował o miejsce w zespole z takimi zawodnikami jak Lukas Reichel, Landon Slaggert i Colton Dach. Ale pewne jest jedno, że Blackhawks postrzegają go jako ważną część swojej przyszłości, a szybcy, pracowici gracze jego typu, są w tej układance niezbędni. Zabłysnął w dalszych formacjach ataku, ale może być wstawiony gdziekolwiek będzie potrzebny. Pokazał również, że może być ważnym elementem formacji specjalnych. Podczas swojego wywiadu po zakończeniu minionej kampanii, Moore stwierdził: „Nadal czuję, że mam wiele do udowodnienia sobie, a także wiele do udowodnienia organizacji. To był świetny czas po przybyciu do Blackhawks i myślę, że dobrze wykonałem zadanie wejścia do drużyny. Miałem wiele refleksji nad ostatnimi kilkoma tygodniami i wszystkim tym, co działo się wokół mojej osoby. Więc wezmę sobie to do serca podczas przygotowań w okresie międzysezonowym, a następnie spróbuję udowodnić wszystkim podczas obozu przygotowawczego, że zasłużyłem na miejsce w NHL”.
Zobaczymy, jak Oliver będzie wyglądał na obozie treningowym, ale jest kolejnym ekscytującym prospektem do obserwowania. Wrzesień zacznie się dla niego intensywnie, bo już jutro weźmie udział w NHLPA Rookie Showcase. To jest specjalne, coroczne wydarzenie organizowane przez Związek Zawodników NHL (NHLPA). Zaprasza się na nie najbardziej obiecujących debiutantów ligi. Głównym celem są sesje zdjęciowe i marketingowe dla ligi i partnerów (np. producentów kart kolekcjonerskich), ale jest to też swego rodzaju zaszczyt. Fakt, że Moore został zaproszony, pokazuje, że liga i związek zawodowy hokeistów postrzegają go jako jedną z twarzy nadchodzącego pokolenia i kogoś, na kogo warto zwrócić uwagę.
Wcześniejsze prezentacje zawodników:

