Chicago Blackhawks mają przed sobą ważny sezon. Organizacja podjęła decyzję o budowie drużyny poprzez draft, a mnóstwo wybranych przez nich zawodników jest gotowych do gry w NHL lub bardzo blisko doznania zaszczytu zagrania w najlepszej hokejowej lidze na świecie. Wielu młodych graczy będzie miało szansę zaznaczyć swoją obecność w nadchodzącej kampanii. Niektórzy staną się podstawowymi zawodnikami, podczas gdy wielu innych zaliczy swój debiut w NHL. Wspierać ich będzie grupa weteranów, której zadaniem będzie pomóc tym młodym hokeistom, odnaleźć się w dorosłym hokeju. W tej serii, przed rozpoczęciem rozgrywek 2025-26, przyjrzymy się każdemu zawodnikowi przewidzianemu do składu oraz jego zadaniom w zespole. W tym wydaniu w centrum uwagi znajduje się najnowszy napastnik drużyny, André Burakovsky.

André Burakovsky w liczbach
Draft: wybrany w pierwszej rundzie draftu 2013 roku z 23 numerem przez Washington Capitals
Pozycja: lewoskrzydłowy
Uchwyt kija: lewy
Wzrost/Waga: 191 cm, 92 kg
Wiek/Data urodzenia: 30 lat (09.02.1995)
Kraj: Szwecja
Statystyki w sezonie 2024-25: 10 goli, 27 asyst, 37 punktów w 79 meczach
Statystyki w karierze NHL: 153 gole, 234 asysty, 387 punktów w 696 meczach
Burakovsky jest nowym nabytkiem Blackhawks, pozyskanym z Seattle Kraken w czerwcu w zamian za Joe Veleno. Jastrzębie lubią stawiać na byłych wyborach pierwszej rundy draftu, którym przydałaby się zmiana otoczenia, a Burakovsky wydaje się być kimś pasującym do Chicago ze względu na swoje cechy – jest doświadczonym, dwukrotnym zdobywcą Pucharu Stanleya, wszechstronnym i utalentowanym napastnikiem. Swoją karierę rozpoczął w Waszyngtonie głównie jako napastnik dolnej szóstki ataku, radząc sobie dobrze, w tym notując ponad 35 punktów w dwóch z trzech sezonów, które spędził w Capitals oraz zdobywając Puchar Stanleya w 2018 roku. Ostatecznie został wytransferowany do Colorado Avalanche w 2019 roku i udowodnił w trakcie pobytu w Denver, że pasował do tej organizacji, notując najlepszy wynik w karierze, czyli 61 punktów w 80 meczach w sezonie 2021-22, zdobywając drugi w swojej karierze Puchar Stanleya.
Następnie Burakovsky podpisał pięcioletni kontrakt z Seattle Kraken na rynku wolnych agentów w 2022 roku. Niestety, jego pobyt tam nie potoczył się tak, jak zakładano, ponieważ w każdym z dwóch pierwszych sezonów w Seattle, kontuzje ograniczyły jego występy do tylko 49 meczów. Mimo, że w zeszłym sezonie opuścił tylko trzy mecze, będąc healthy scratch (gracz zdrowy, ale niewystawiony do składu), jego 37 punktów wciąż było godnych szacunku, a sezon zakończył mocno, notując 13 punktów w ostatnich 14 meczach. Dlatego Blackhawks dostrzegli ten sam potencjał, który widziały inne drużyny, kiedy go pozyskiwały.

Rola André Burakovsky’ego w sezonie 2025-26
Mimo, że Burakovsky może być bardziej znany z roli w bottom-six, istnieje możliwość, że jego pozycja w Blackhawks będzie większa. Kiedy generalny menedżer Kyle Davidson został zapytany o ten transfer, powiedział: „Uznaliśmy, że André wnosi odrobinę dodatkowej szybkości, dodatkowego talentu i potencjału do naszego składu. Miał problemy z kontuzją dwa lata temu, a potem, tak naprawdę nie odnalazł ponownie swojej formy. Ale myślę, że u nas będzie miał okazję do wykazania się. Spójrzcie wstecz i zobaczcie, że kiedy grał powyżej określonej liczby minut, miał bardzo dobrą produkcję. W naszym systemie będzie miał szansę na te minuty i na te okazje. To utalentowany zawodnik, który potrafi grać z dobrymi zawodnikami, więc to, gdzie będzie grał, zależy od Blasha [Jeffa Blashilla], któremu pozwolimy to rozgryźć. W przypadku André uznałem, że będzie dobrym dodatkiem do naszej top-nine, dokładając trochę ofensywnego talentu do naszej grupy.”
Coś, co zwraca uwagę w wypowiedzi Davidsona, to jego uwaga o tym, że Burakovsky potrafi grać z dobrymi zawodnikami. Wypowiadał się podobnie, kiedy mówił o podpisaniu Teuvo Teräväinena i Tylera Bertuzziego na rynku wolnych agentów zeszłego lata. I ma rację, ponieważ w Waszyngtonie Szwed grał kiedyś w jednej formacji z T.J. Oshie i Nicklasem Bäckströmem. W Colorado miał okazję grać z Nathanem MacKinnonem. O Burakovskym wspominano wcześniej, jako o zawodniku nierównym, ale jego średnia z pełnego sezonu, w którym zaliczył wszystkie 82 mecze to 46 punktów. Jeśli będzie w stanie osiągnąć podobny poziom w barwach Blackhawks, byłoby to znaczącym wzmocnieniem linii ataku.
Najważniejsze, żeby był zdrowy. André wspomniał o tym, gdy rozmawiał z mediami po wymianie w czerwcu, mówiąc: „Nie mam żadnych problemów zdrowotnych, co mnie cieszy. Dorastałem jako fan Hawks i jestem podekscytowany dołączeniem do drużyny”. Jeśli jego entuzjazm związany z dołączeniem do Blackhawks, połączy się z uwolnieniem się od kontuzji, Chicago może mieć w nim naprawdę dobrego zawodnika.
Wcześniejsze prezentacje zawodników:

