Wybrani zawodnicy Chicago Blackhawks otrzymali kilka pytań z prośbą o jak najszybszą na nie odpowiedź. Następny w kolejności był Craig Smith.

Pytania i odpowiedzi Tylera Bertuzziego można przeczytać tu: Poznajmy się bliżej – Tyler Bertuzzi

Jaka jest pierwsza myśl, która przychodzi ci do głowy, gdy słyszysz „Chicago”?

„Powinienem powiedzieć Blackhawks, ale chcę powiedzieć – o rany – Keith Magnuson (były zawodnik i trener Blackhawks – przyp. red.)”.

Jaki był twój moment „powitania z NHL”?

„Podczas Mistrzostw Świata, tuż przed zagraniem w NHL, w ćwierćfinale graliśmy z Czechami. Pamiętam, jak ustawiłem się na wznowieniu obok Jaromira Jagra – był ulubionym zawodnikiem mojego taty i moim, gdy dorastałem. Fajnie było ustawić się obok niego”.

Jakiej rady udzieliłbyś debiutantowi wchodzącemu do drużyny?

„Bądź otwarty. Nigdy nic nie wiadomo, kiedy się czegoś nauczyć”.

Jeśli w Chicago odbędzie się noc rozdawania gadżetów Craiga Smitha, co otrzymają fani?

„Darmowe piwo. Każdy by to pokochał”.

Czy masz jakieś przedmeczowe rytuały lub przesądy?

„Nie, lubię mieć luz. Cały czas coś zmieniam. Kilka rzeczy powtarzam, na przykład rozgrzewkę, ale poza tym lubię zachować luz i świeżość”.

Z jakiego zawodnika najbardziej cieszysz się jako kolegi z drużyny w tym sezonie?

„O rany, z wielu chłopaków. Grałem z Taylorem Hallem i Nickiem Foligno. Świetnie się z nimi bawiłem i jestem wdzięczny, że znów mogę z nimi grać”.

Gdybyś mógł zagrać u boku dowolnego zawodnika NHL w historii, z kim byś zagrał?

„Na pewno musiałby to być Wayne Gretzky. Maszyna do zdobywania punktów”.

Gdybyś mógł uprawiać jakikolwiek inny sport, co by to było?

„Prawdopodobnie powiedziałbym, że baseball, na 100%. Jest niesamowity. Grałem w baseball dorastając – aż do liceum. Po prostu uwielbiam chodzić na mecze MLB, wyglądają niesamowicie i fajnie byłoby zagrać pod światłami na Wrigley Field”.

Gdybyś mógł zjeść kolację z kimkolwiek, kogo byś wybrał?

„Shane’a Gillisa. Mógłbym śmiać się ze wszystkiego, co ten facet ma do powiedzenia. Jest przezabawny i jest jednym z najzabawniejszych komików, jakich znam”.