Bez swoich topowych prospektów – Sama Rinzel’a, Artyoma Levshunova i Olivera Moore’a, Chicago Blackhawks przegrali 2:3 z Minnesota Wild w drugim meczu Tom Kurvers Prospect Showcase, po golu straconym w ostatniej minucie meczu. Zespół momentami wyglądał na trochę chaotyczny, ale można to było przewidzieć w tego typu meczach, szczególnie przy braku swoich topowych graczy.

Ryan Greene, który nosił literkę „C” na koszulce, w związku z nieobecnością Rinzela w składzie, zdobył pierwszego gola w meczu, a najlepszy moment wieczoru miał miejsce w drugiej tercji, gdy Nick Lardis znalazł Ryana Gagniera zza bramki, przy drugim golu Blackhawks. Owen Flores zanotował bardzo dobry występ w bramce Blackhawks. Dzięki jego świetnym interwencjom, ten mecz był tak wyrównany. Zarówno on, jak i Stanislav Berezhnoy, który zaimponował w sobotę, dołączą za kilka dni do obozu przygotowawczego Rockford IceHogs. Flores powinien zaliczyć w tym sezonie parę występów w Indy Fuel w ECHL.

A.J. Spellacy był jednym z najbardziej widocznych prospektów w tym spotkaniu, m.in. zaliczył kilka dobrych zagrań ciałem i zrzucił rękawice w pierwszej tercji, w starciu z obrońcą Wild, Rowanem Toppem. Spellacy nie pojawił się na lodzie w trzeciej tercji, ale było to jedynie działanie prewencyjne. Oczekuje się, że będzie w pełni gotowy na rozpoczęcie obozu przygotowawczego Blackhawks w tym tygodniu.

Bramka Ryana Greena

Bramka Ryana Gagniera

Świetna obrona Owena Floresa

Walka AJ Spellacy’ego z Rowanem Toppem

Ładna akcja Nathana Behma z Nickiem Lardisem