Czas na spojrzenie na to, co wędruje w górę, a co w dół, jeśli chodzi o Chicago Blackhawks, po udanym, siedmiopunktowym tygodniu. Wiele wydarzyło się w tym czasie. Blackhawks zdobyli siedem z możliwych ośmiu punktów, osiągając bilans 3–0–1, przy jedynej porażce w serii rzutów karnych. Odnieśli wysokie zwycięstwo z nielubianym rywalem, pokazując reszcie hokejowego świata, że to zupełnie inna drużyna niż w poprzednich latach. Blackhawks początku sezonu 2025–26, to odporna grupa. Młoda, szybka, pewna siebie i niebezpieczna.
Wyniki minionego tygodnia
📅14.10.2025 – wygrana 3:1 z Utah Mammoth (strzelcy bramek: Mikheyev ×2, Burakovsky)
📅 16.10.2025 – wygrana 8:2 z St. Louis Blues (strzelcy bramek: Mikheyev, Reichel ×2, Nazar, Dickinson, Donato, Bertuzzi, Greene)
📅 18.10.2025 – porażka po karnych 2:3 z Vancouver Canucks (strzelcy bramek: Donato, Bertuzzi)
📅 20.10.2025 – wygrana po dogrywce 2:1 z Anaheim Ducks (Nazar, Donato)
Nadchodzące spotkania
📅 24.10.2025, godz. 01:00 na wyjeździe z Tampa Bay Lightning
📅 27.10.2025, godz. 00:00 u siebie Los Angeles Kings
Pozytywne trendy: Ryan Donato, Spencer Knight, wznowienia
- Tydzień temu byli tacy, którzy martwili się, że przedłużenie kontraktu Ryana Donato było złym pomysłem. Oczywiście, żyjemy w świecie przesadnych, impulsywnych reakcji, więc takie opinie nie powinny nikogo dziwić po trzech meczach. Tydzień później wszystkie te irracjonalne obawy zostały rozwiane. Donato zdobywał punkt w każdym z czterech meczów w minionym tygodniu i trafił do siatki w trzech meczach z rzędu. Zwieńczył tydzień golem w dogrywce przeciwko Ducks. Mimo że został „zdegradowany” w składzie, grał znakomicie. Obecnie jest drugi w drużynie pod względem indywidualnych okazji strzeleckich (15), indywidualnych okazji wysokiego zagrożenia (8) oraz strzałów na bramkę (17). Wszelkie wątpliwości w stosunku do tego gracza powinny zostać rozwiane.

Ryan Donato
- Spencer Knight na początku sezonu wszedł ze swoją grą na zupełnie nowy poziom. Jak dotąd nie ma żadnych obaw, co do jego występów jako pełnoetatowego startera, którym stał się po raz pierwszy w karierze. Jest skałą między słupkami. Dla młodego korpusu defensywnego musi być to budujące, że Knight stoi za nimi i potrafi naprawiać ich błędy. Brak konieczności bycia perfekcyjnym zdejmuje też ogromną presję z niedoświadczonych obrońców. Przy grze 5-na-5 Knight jest drugi w NHL pod względem liczby obron (104), ósmy pod względem procentu obron (95,4%), trzeci pod względem spodziewanych straconych goli (9,9) i drugi w klasyfikacji liczby goli, które bramkarz obronił ponad średnią ligową (4,74). Niezależnie od statystyk – jest spokojny w bramce, porusza się oszczędnie, dobrze śledzi krążek i „wypluwa” niewiele krążków.

Spencer Knight
- Wygrywanie wznowień było dużym problemem Blackhawks w ostatnich sezonach. Ostatnie rozgrywki, które zakończyli na poziomie powyżej 50% to kampania 2022–23, kiedy zajęli szóste miejsce w NHL z wynikiem 52,7%. Wtedy liderami drużyny w tym aspekcie byli Jonathan Toews i Max Domi. Od tamtej pory zajmowali 30 miejsce w sezonie 2023–24 (46,3%) oraz 31 miejsce w sezonie w 2024–25 (44,8%). Ich ogólna skuteczność na punktach wznowień wędruje jednak w górę. Obecnie zajmują 22 miejsce w NHL z wynikiem 47,8%. W ostatnich trzech meczach, Blackhawks wygrali walkę na wznowieniach, mając skuteczność na poziomie 56,6%.
Negatywne trendy: Colton Dach, Kelly Sutherland, kary
Podsumowując miniony tydzień, generalnie trudno było znaleźć trendy wędrujące w dół. Zespół prezentował się naprawdę dobrze, więc jest to takie trochę szukanie na siłę.
- Colton Dach nie gra źle, ale nie jest na poziomie, który prezentował na początku sezonu. Jego tydzień rozpoczął się od asysty przy zwycięskim golu Andre Burakovsky’ego przeciwko Utah. Jednak w kolejnym meczu stracił miejsce w pierwszej linii ataku. W ostatnich dwóch meczach zagrał najmniej w sezonie, zaliczając 8 minut i 41 sekund przeciwko Canucks oraz 11 minut i 49 sekund przeciwko Ducks. Trener Jeff Blashill zwrócił uwagę na fakt, że młodemu zawodnikowi trudno jest utrzymać poziom gry wymagany od napastnika pierwszej formacji w NHL. Dach, poza zdobywaniem punktów, wciąż znajduje sposoby, by wpływać na grę. Lideruje w drużynie w liczbie zagrań ciałem (33), a warto zwrócić uwagę, że żaden inny zawodnik Blackhawks, nie ma na swoim koncie więcej niż 10 bodiczków.

Colton Dach
- Sędzia Kelly Sutherland nie jest ulubieńcem w Chicago. Zazwyczaj arbitrzy są zauważani tylko wtedy, gdy wydają kontrowersyjne decyzje przeciw drużynie. Blackhawks prowadzą w NHL z 96 minutami kar, z czego 25 przypadło na dwa mecze, które sędziował właśnie Sutherland. Był szczególnie widoczny pod koniec meczu z Canucks, gdy nie uznał gola Tylera Bertuzziego, a następnie ukarał Connora Bedarda za trzymanie w końcowych minutach regulaminowego czasu gry. Trudno oczywiście mówić o tym, że sędzia „uwziął się” na drużynę, ale swoimi decyzjami zdecydowanie wpłynął na wynik tego meczu.

Kelly Sutherland
- Nawiązując do wykluczeń – Blackhawks nadal osłabiają się przez kary, których można uniknąć. Spośród 17 kar w zeszłym tygodniu, 13 było typu „do uniknięcia”. Chodzi o takie przewinienia, które zawodnicy popełniają przez swoją zbytnią agresję, złe ustawienie lub złą pracę nóg. Uderzania kijem, podcięcia, zahaczania, trzymania – dokładnie te typy kar wymienił trener Blashill, jako konieczne do ograniczenia. Wzrost liczby takich kar wynika ze stylu gry, jaki trener narzucił swojej drużynie. Wymaga, by zawodnicy mocno walczyli o krążek. Istnieje jednak cienka granica między agresywną grą, a grą faul, a ta młoda grupa wciąż uczy się, jak ją wyczuć.
Plusem jest to, że drużyna częściej wymusza kary niż w poprzednim sezonie. W minionej kampanii, zespół wymusił 242 kary, co było czwartym najniższym wynikiem w NHL. W tym sezonie są na dobrej drodze, by wymusić 340 kar, mając ich na koncie 29, po siedmiu meczach.

