Nominacje do wirtualnych nagród sezonu Blackhawks

Chicago Blackhawks zakończyli sezon 2024-25 z bilansem 25-46-11, zajmując ostatnie miejsce w Central Division oraz przedostatnie w całej lidze NHL. Kampanię trzeba uznać za nieudaną, z wieloma niezbyt pozytywnymi aspektami, lecz mimo to w całych rozgrywkach można znaleźć kilka elementów, które zasłużyły na wyróżnienie. Oto typy do wirtualnych nagród sezonu 2024-25 Blackhawks.

MVP drużyny: Ryan Donato

Ryan Donato zdobył 62 punkty (31 goli, 31 asyst) w 80 meczach, w swoim drugim sezonie w barwach Blackhawks. Donato trafił po tej kampanii na rynek wolnych agentów, ale ma nadzieję na ponowne podpisanie kontraktu z drużyną, co po tak udanym roku nie powinno być dużym problemem ze strony organizacji.

Najlepszy napastnik: Ryan Donato

Podczas gdy niektórzy mogą powiedzieć, że Connor Bedard był najlepszym graczem przednich formacji Blackhawks i pewnie dużo w tym racji, to jednak nikt z napastników nie miał bardziej spójnego i wpływowego sezonu niż Donato. Jego ofensywna produkcja i przywództwo w zespole zasłużyły na to wyróżnienie.

Najlepszy obrońca: Alex Vlasic

Po tym jak Seth Jones został sprzedany do Florida Panthers, Alex Vlasic zaczął odgrywać coraz większą rolę w linii obronnej Hawks. 23-latek zdobył 30 punktów (4 gole, 26 asyst) i zagrał we wszystkich 82 meczach. Był liderem wśród obrońców Blackhawks zarówno pod względem asyst, jak i punktów.

Największy postęp w sezonie: Ryan Donato i Connor Bedard ex aequo

Oczywiście, jako pretendenta do tej nagrody należałoby wybrać Ryana Donato, ale wydaje się, że powinna ona trafić również do Connora Bedarda. To był trudny drugi sezon w NHL dla Bedsy’ego ze względu na wszechobecną krytykę i grę w permanentnie zmieniającym się zestawieniu partnerów w ataku. Znalazł jednak sposób, aby zdobyć 67 punktów (23 bramki, 44 asysty) w 82 meczach, co jest wynikiem o sześć punktów lepszym niż w roku, w którym zdobył Calder Trophy.

Najlepszy bramkarz: Spencer Knight

Chociaż nie rozegrał pełnego sezonu w barwach Jastrzębi, Spencer Knight pokazał dobrą formę i potencjał na bycie bramkarzem nr 1 w przyszłości organizacji. 24-latek w 15 rozegranych meczach zanotował bilans 5-8-2, ze średnią bramek straconych na poziomie 3,18 i procentem obronionych strzałów na poziomie 89,6%.

Najlepszy występ w kluczowym momencie meczu: Connor Bedard

15 grudnia 2024 roku, w meczu z New York Islanders, Connor Bedard strzelił zwycięskiego gola na 54 sekundy przed końcem trzeciej tercji, dając Blackhawks prowadzenie 4:3. United Center wówczas eksplodowała, co w minionym sezonie nie zdarzało się zbyt często. Później Connor Murphy strzelił gola trafiając do pustej bramki i doprowadzając do wyniku 5:3 dla Chicago. Co ciekawe, Bedard stał się zaledwie piątym graczem w historii Blackhawks, który strzelił zwycięskiego gola w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry i pierwszym, który tego dokonał od czasu dokonania Patricka Kane’a z 27 lutego 2019 roku, kiedy to Kaner strzelił gola na 16 sekund przed końcem wygranego 4:3 meczu z Anaheim Ducks.

Najważniejsze wydarzenie roku: Pierwszy hattrick w karierze Ryana Donato

Ryan Donato zanotował swój pierwszy hat trick w karierze 28 marca 2025 roku w przegranym przez Blackhawks 3:5 meczu z Vegas Golden Knights.

Największe rozczarowanie: Philipp Kurashev

Było kilka rozczarowań po stronie Blackhawks w tym sezonie, ale Philipp Kurashev chyba był największym. 25-latek zakończył rozgrywki z bilansem -28 w klasyfikacji plus/minus, zagrał tylko w 51 meczach, mając na koncie 7 bramek i 7 asyst. W poprzedniej kampanii, która rozbudziła wśród sympatyków Jastrzębi duże nadzieje związane z tym graczem, w 75 meczach zanotował 18 bramek i 36 asyst. Tak więc różnica jak widać jest kolosalna – niestety na niekorzyść tego młodego napastnika. Dla gracza, który miał zrobić kolejny krok naprzód, ten sezon był zdecydowaną porażką.

Najbardziej niedoceniany zawodnik: Ilya Mikheyev

Ilya Mikheyev zaliczył udany sezon w barwach Jastrzębi, notując 34 punkty (20 goli, 14 asyst) w 80 meczach. 30-latek był liderem drużyny w klasyfikacji plus/minus, mając na koncie +4, zapewniając konsekwentną grę po obu stronach tafli, gdzie był widoczny zarówno w grze ofensywnej, jak i w defensywie.

Tak więc kilka aspektów minionego sezonu pozwala organizacji na pozytywne spojrzenie w przyszłość. Następna kampania będzie dla Blackhawks jubileuszowa, z tego względu, że będzie to setny sezon w NHL drużyny zaliczanej do Original Six. Rozwój młodych graczy, takich jak Connor Bedard, Frank Nazar, czy też całej listy utalentowanych obrońców, w połączeniu z przywództwem weteranów, takich jak Nick Foligno, stają się punktem wyjścia do zbudowania w najbliższym czasie interesującej drużyny.

Poprzedni wpis
Wesołych Świąt Wielkanocnych!!!
Następny wpis
Miniony sezon oraz perspektywy na przyszłość na pozycji bramkarza