Michael Misa czy James Hagens? Kogo powinni wybrać Blackhawks?

Kolejny rozczarowujący sezon w przypadku Chicago Blackhawks mamy już praktycznie za sobą, a więc uwaga przenosi się na loterię draftu NHL i dywagacje kto zdobędzie wybór numer jeden. Według Tankathon, obecnie największe szanse na pierwszy wybór w drafcie mają San Jose Sharks. Dla przypomnienia, Tankathon to popularna strona internetowa, która śledzi rankingi drużyn w amerykańskich ligach sportowych, takich jak NBA, NHL, NFL i MLB. Specjalizuje się w analizie loterii draftowej, czyli procesu, w którym najsłabsze drużyny w sezonie mają szansę na uzyskanie najwyższych wyborów w drafcie, co jak wiadomo jest kluczowe dla budowy zespołu na przyszłość. Prawdopodobnie Blackhawks będą musieli zdecydować, kogo wybrać w drafcie poza jedynką, z tym, że jedno jest pewne – nie potrzebują kolejnego obrońcy. Potrzebują zawodników do swoich przednich formacji.

Linia obrony Chicago jest już naładowana młodymi talentami. Zawodnicy tacy jak Kevin Korchinski, Artyom Levshunov, Alex Vlasic, Sam Rinzel, Wyatt Kaiser i Louis Crevier są obiecującymi graczami, co pokazali w obecnym sezonie. Nie ma więc powodu, aby Blackhawks chcieli pozyskać kolejnego topowego obrońcę, takiego jak Matthew Schaefer, który jest przewidywany do pierwszej piątki draftu. To, czego potrzebują, to napastnik, który może rozwijać się u boku Connora Bedarda i wręcz wspierać go w ataku. Pytanie brzmi: kto to będzie? W kuluarach organizacji przewijają się dwa nazwiska: Michael Misa i James Hagens.

Michael Misa

Michael Misa od kilku lat jest gwiazdą lig juniorskich. W sezonie 2022-23 otrzymał nagrodę Emms Family Awards, czyli najlepszego rookie ligi OHL, dołączając do takich nazwisk jak Connor McDavid, Connor Bedard i John Tavares. W obecnym sezonie Misa ma na swoim koncie aż 134 punkty (62 gole, 72 asysty) w 65 meczach dla Saginaw Spirit, dzięki czemu wskoczył na czwarte miejsce pod względem największej liczby punktów w jednym sezonie w OHL w XXI wieku. Misa dysponuje niezwykłą szybkością, ma wysokie hokejowe IQ i talent do strzelania bramek. Gra szybko, podejmuje natychmiastowe decyzje i potencjalnie może być strzelcem nawet 40 bramek w NHL w swoim pierwszym sezonie. Na pewno musi poprawić grę po ubydwu stronach tafli, bo ten element gry wciąż wymaga u niego rozwoju. Choć nie jest zawodnikiem typu Alexa Ovechkina, jego gra w OHL pokazuje potencjał, by stać się jednym z najlepszych strzelców NHL.

James Hagens

Z kolei James Hagens w swoim pierwszym roku w Boston College, pokazał elitarne umiejętności gry i jazdy na łyżwach, stąd jego wysoka pozycja w klasyfikacji zawodników draftu 2025. 18-latek zdobył 37 punktów (11 goli, 26 asyst) w 37 meczach rozegranych w tym sezonie. Przed rozpoczęciem kariery hokejowej w college’u, Hagens grał w US National Team Development Program (USNTDP), gdzie w ciągu dwóch sezonów zdobył 187 punktów, co jest piątym najwyższym wynikiem w historii programu. W samym sezonie 2023-24 zdobył 102 punkty (39 bramek, 63 asysty) w 58 rozegranych meczach, zajmując siódme miejsce w historii osiągnięć w jednym sezonie. Następnie zaliczył znakomity występ na Mistrzostwach Świata do lat 18 w 2024 roku, zdobywając 22 punkty (9 bramek, 13 asyst) w siedmiu meczach, ustanawiając nowy rekord turnieju, zdobywając wyróżnienie MVP i pomagając drużynie USA zdobyć srebrny medal. Wizja, szybkość, przyspieszenie i hokejowe IQ Hagensa sprawiają, że jest on świetną opcją dla Blackhawks, którzy chcą wzmocnić swoją młodą kadrę i zapewnić wsparcie Connorowi Bedardowi.

Zachodzi więc pytanie, kogo z tej dwójki bardziej potrzebowaliby Blackhawks, którzy już teraz są jedną z najmłodszych drużyn w NHL, więc wybór w drafcie 2025 będzie miał kluczowe znaczenie dla ich dalszej przebudowy. Zarówno Misa, jak i Hagens są dużymi talentami. Misa daje szansę na duże zdobycze punktowe i ma nos do strzelania bramek, podczas gdy Hagens wnosi elitarną jazdę na łyżwach i inteligencję na lodzie. Jeśli drużyna z Wietrznego Miasta postawi na gracza, który będzie konsekwentnie zapalał światło za bramką przeciwników, wykańczając podania Bedarda, Misa może być lepszym wyborem. Natomiast, jeśli zechcą zbudować linię ataku z zawodnikiem, który może dorównać tempu i kreatywności Bedsy’ego, Hagens może być idealnym wyborem. Tak czy inaczej, postawienie na któregoś z tych graczy, będzie największym wyzwaniem dla Blackhawks przed zbliżającym się draftem.

Poprzedni wpis
Porażka po karnych w meczu na własnym lodowisku z Winnipeg Jets
Następny wpis
Canadiens vs Blackhawks – przewidywany skład gości

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wypełnij to pole
Wypełnij to pole
Proszę wpisać prawidłowy adres e-mail.
Aby kontynuować, musisz zaakceptować warunki