Connor Murphy i Alex Vlasic będą jedynymi obrońcami w składzie Blackhawks w nadchodzącym sezonie, którzy rozegrali kilka pełnych sezonów zasadniczych w lidze NHL. Poza tym utalentowani Artyom Levshunov, Sam Rinzel, Kevin Korchinski, Ethan Del Mastro, Wyatt Kaiser (wówczas gdy podpisze nowy kontrakt), Nolan Allan i Louis Crevier będą walczyć na obozie przygotowawczym o cztery pozostałe miejsca w trzech parach obrońców. Korchinski rozegrał pełny sezon NHL w trakcie swojego debiutanckiego roku, ale tylko dlatego, że pokazał wystarczająco dużo potencjału, że powrót do WHL był stratą czasu. Nie był uprawniony do gry w Rockford dwa sezony temu, ponieważ nadal był nastolatkiem. Poza nim Kaiser jest jedynym graczem, który wystąpił w ponad 82 meczach NHL. Będzie interesujące zobaczyć, jak rozstrzygnie się przedsezonowa rywalizacja o te cztery miejsca.

Dziś chcieliśmy się przyjrzeć bliżej Louisowi Crevierowi. Najprawdopodobniej będzie dodatkowym, siódmym obrońcą w nadchodzącej kampanii, albo będzie kursował tam i z powrotem między Rockford, a Chicago. Blackhawks zamierzają wystawić młodą formację obronną. Jeśli Crevierowi uda się wywalczyć jedno z tych miejsc, to oznacza albo że miał świetny preseason, albo nastąpiła fala kontuzji, albo część z tych wyżej cenionych prospektów defensywnych zaprezentowała się fatalnie podczas obozu przygotowawczego. Opcje druga lub trzecia byłyby koszmarnym scenariuszem. Crevier po prostu nie ma takiego poziomu umiejętności jak Levshunov, Rinzel, czy też Korchinski. Kaiser może zapewnić lepsze wsparcie ofensywne niż Crevier. Del Mastro i Allan wydają się bardziej utalentowani niż Crevier. To nie znaczy, że Louis nie może wypracować sobie ważnej roli w drużynie w nadchodzącym sezonie. Pokazał podczas swojego krótkiego pobytu na poziomie NHL, że może być idealnym obrońcą numer 7, którego ta drużyna potrzebuje.
Crevier rozegrał 56 meczów na przestrzeni ostatnich dwóch sezonów NHL. Jedyną rzeczą, którą udowodnił ze swoim wzrostem 203 centymetrów, jest to, że może być użytecznym stay-at-home obrońcą. Dzięki swojemu zasięgowi może idealnie pracować kijem, nie musząc podchodzić zbyt blisko do zawodnika z krążkiem i ryzykować, że zostanie ograny jakimś zwodem. Dzięki swoim warunkom fizycznym może wypychać napastników drużyn przeciwnych, zasłaniających bramkarza przed jego świątynią. Trzeba docenić fakt, że ma duży zasięg, który pomaga blokować strzały i zakłócać linie podań. Dobrze współpracował na lodzie w zeszłym sezonie z Wyattem Kaiserem, graczem o gorszych warunkach fizycznych. Ale brak ofensywy jest tym, co zepchnęło Creviera do roli rezerwowego obrońcy w systemie organizacji. Jego debiut w sezonie 2023–24 wynikał z faktu, że linia obrony Blackhawks została zdziesiątkowana kontuzjami.

Crevier został powołany po raz pierwszy do składu Blackhawks w minionej kampanii w listopadzie po tym, jak Seth Jones trafił na listę kontuzjowanych. Jego czas gry wzrósł w zeszłym sezonie, gdy Anders Sörensen przejął obowiązki tymczasowego głównego trenera po zwolnieniu Luke’a Richardsona. Miał serię w styczniu, podczas której regularnie dostawał 19–20 minut czasu gry w każdym z meczów. Jednak w lutym doznał wstrząśnienia mózgu i został odesłany do Rockford. Kiedy został ponownie dowołany w marcu, jego czas gry został drastycznie ograniczony do tego stopnia, że pod koniec sezonu regularnie był na liście graczy healthy scratch.

Crevier ma 24 lata, ale wydaje się, że jego umiejętności nie kwalifikują go do topu ligi. To czyni tego obrońcę idealnym graczem w młodej grupie obrońców Blackhawks, który będzie czekał na swoją okazję gry w NHL, gdy defensywa Hawks nie jest w pełni zdrowa. Allan, Korchinski czy Del Mastro są o kilka lat młodsi, więc jeśli Louis przegra rywalizację na obozie przygotowawczym, powinien dostawać regularny czas gry w Rockford. Gra w barwach IceHogs nie da mu już potencjalnie tak wiele czasu na lodzie, który pozwoliłby mu stać się wielkim graczem – tak jak wciąż może to być możliwe w przypadku Korchinskiego czy Del Mastro. Nigdy nie zaszkodzi mieć wysokiego, stay-at-home defensemana, który jest gotów w każdej chwili wskoczyć na kilka meczów, jeśli pojawi się kontuzja albo słaba forma któregoś z jego młodszych kolegów.
Ale przecież nikt nie zabroni Crevierowi wypracować sobie szansy na odegranie większej roli w NHL, jeśli udowodni, że potrafi konsekwentnie wygrywać pojedynki o krążek w forechecku i backchecku. Nowy główny trener drużyny, Jeff Blashill, będzie szukał zawodników, którzy są gotowi do walki przy bandach. Posiadanie obrońcy o takich warunkach jak Crevier, mogłoby trochę ułatwić życie bramkarzowi Spencerowi Knightowi. Jeśli Crevier będzie potrafił dobrze wykonywać te drobne rzeczy, ma szansę być kimś więcej niż tylko dodatkowym obrońcą.

