Kandydaci do draftu 2025: Malcolm Spence – wszechstronny napastnik

We wcześniejszych artykułach skupiliśmy się na sześciu kandydatach do wyboru z numerem trzecim w nadchodzącym drafcie NHL. Ale przypomnijmy, że Blackhawks mają również 25 wybór w pierwszej rundzie, pozyskany od Toronto Maple Leafs przy okazji wymiany Jake’a McCabe’a i Sama Lafferty’ego w 2023 roku. Kyle Davidson wielokrotnie udowadniał, że nie boi się agresywnych ruchów w dniu draftu, więc nie ma żadnej gwarancji, że wybór ten zostanie faktycznie wykorzystany. Mimo to, warto przyjrzeć się potencjalnym kandydatom. Malcom Spence powinien być celem w tym miejscu, ale Blackhawks być może będą musieli przesunąć się w górę draftu, by go pozyskać.

Malcolm Spence

Profil zawodnika

Data urodzenia: 22 września 2006

Miejsce urodzenia: Mississauga, Ontario

Pozycja: Lewoskrzydłowy

Uchwyt kija: Lewy

Wzrost: 188 cm

Waga: 91 kg

Zespół w sezonie 2024-25: Erie Otters (Ontario Hockey League)

Spence po raz pierwszy zwrócił uwagę skautów z Chicago obserwujących Martina Misiaka, którego wybrano w drugiej rundzie draftu 2023. Spence zaliczył wtedy 16 bramek i 42 punkty w sezonie 2022-23 jako debiutant w OHL. Pokazał wówczas, dlaczego był drugim wyborem w drafcie tej ligi w 2022 roku. W minionej kampanii na jego koncie widnieje 32 bramki i 73 punkty.

Skrzydłowy o wzroście 188 cm ma zarówno warunki fizyczne, jakich potrzebują Blackhawks, jak i szybkość, której poszukują. Wykorzystuje oba te atuty, nie szczędząc ciała przy żadnej okazji. Dzięki defensywnemu instynktowi i szybkości potrafi kreować sytuacje ofensywne. Niezależnie od tego, czy gra w osłabieniu, czy przy wyrównanych składach, błyskawicznie przerywa akcję przeciwnika i uruchamia kontratak. Spence wnosi na lód intensywność i przywództwo. Przez dwa ostatnie sezony pełnił funkcję alternatywnego kapitana w Erie Otters. Jest bezlitosny w forechecku, wygrywa pojedynki 1 na 1 i ma niespożyte siły. Jego energia i zaangażowanie widoczne są na każdym kroku, niezależnie od zmiany. Wciąż musi popracować nad regularnością, zarówno w sferze fizycznej, jak i kreatywnej. Jego czysty, naturalny talent czyni z niego zawodnika pierwszorundowego, ale to od niego będzie zależeć, czy przebije się do NHL. W przyszłym sezonie przeniesie się na Uniwersytet Michigan, gdzie jego rozwój może wejść na wyższy poziom.

Co mówią eksperci na temat tego zawodnika?

Poniżej opinia Elite Prospects z przewodnika draftowego NHL 2025:

„Gdy Spence jest w najwyższej formie, grając na pełnych obrotach, potrafi przejąć kontrolę nad meczem, współpracując z kolegami w tercji ofensywnej. Łatwo przemieszcza się w strefie bulikowej, wychodząc na pozycję w idealnym momencie by oddać potężny strzał z pierwszego krążka, a także często dogrywając krążek do tyłu po minięciu obrońców przy bandzie.”

Z kolei Steven Ellis z Daily Faceoff tak opisuje tego młodego napastnika:

„Spence to zawodnik, którego możesz wystawić z każdym i mieć pewność, że wykona solidną robotę. Pochodzący z Mississaugi zawodnik nie jest efektowny, ale to tytan pracy, który gra ciałem, gdy tylko może, wyprowadzając rywali z równowagi. A przy tym jest na dobrej drodze do zdobycia 90 punktów w sezonie, więc z ofensywą też nie jest na bakier. Spence może nie jest typowym liderem ofensywy w OHL, ale przez większość ostatnich dwóch sezonów był graczem zaliczającym punkt na mecz. Jest bardzo wszechstronny, choć niekoniecznie jako napędzający grę w top 6. W najgorszym razie będzie świetnym zawodnikiem środka składu.”

A Joseph Aleong z FC Hockey dodaje:

„Spence to skrzydłowy o stylu gry przygotowanym na zawodowy poziom. Ma dobrą kontrolę krążka, gra fizycznie i świadomie w obie strony, co pozwala prognozować mu miejsce w NHL. Jego jazda na łyżwach i mocny strzał sugerują potencjał do gry w top 6, choć nieregularność w podejmowaniu decyzji i brak wizji gry z krążkiem wymagają jeszcze poprawy, by mógł ten sufit osiągnąć.”

Czy Malcolm Spence pasuje do Blackhawks? Wszystkim podoba się to, co Sam Bennett pokazuje w play-offach Pucharu Stanleya. To właśnie może być poziom Spence’a. Jeśli w pełni wykorzysta swój potencjał, może zostać fizycznym skrzydłowym w linii z Connorem Bedardem lub Frankiem Nazarem, odgrywając kluczową rolę w najważniejszych meczach sezonu. Do tego jeszcze daleka droga, ale tego typu potencjału nie można zignorować.

Poprzedni wpis
Najważniejszy priorytet Blackhawks przed sezonem NHL 2025–26
Następny wpis
Alex DeBrincat – ocena jego transferu z Blackhawks