NHL Entry Draft 2025 odbędzie się w dniach 27–28 czerwca w Los Angeles. Nasz zestaw profili draftowych, skupia się na potencjalnych celach wyboru numer trzy, który posiadają w swoich rękach Chicago Blackhawks. Dziś przyglądamy się wszechstronnemu środkowemu – Jamesowi Hagensowi.

James Hagens
Profil zawodnika
Data urodzenia: 3 listopada 2006
Miejsce urodzenia: Hauppauge, Nowy Jork
Pozycja: Środkowy
Uchwyt kija: Lewy
Wzrost: 180 cm
Waga: 80 kg
Drużyna w sezonie 2024-25: Boston College (NCAA)
Po zakończeniu Mistrzostw Świata Juniorów Elity, wielu z ekspertów zajmujących się Chicago Blackhawks sugerowało, że James Hagens to zawodnik idealny dla drużyny z Wietrznego Miasta. Poprowadził reprezentację Stanów Zjednoczonych do drugiego z rzędu złotego medalu, zdobywając pięć bramek i dziewięć punktów w siedmiu meczach. Udowodnił, że potrafi błyszczeć na największych scenach światowych. Rok wcześniej zanotował dziewięć goli i 22 punkty w siedmiu spotkaniach Mistrzostw Świata U18. Hagens ma za sobą udany pierwszy sezon w barwach Boston College — zdobył 11 goli i 37 punktów w 37 meczach. To nie był aż tak dominujący debiutancki sezon jak ten Macklina Celebriniego rok wcześniej, ale średnia punkt na mecz w jednym z najlepszych programów uniwersyteckich w kraju to i tak świetny wynik.
Wśród kibiców Blackhawks, jedyny minus jaki pojawia się przy nazwisku Hagensa dotyczy jego warunków fizycznych. Gdyby był kilka centymetrów wyższy, wątpliwości co do jego kandydatury byłyby znacznie mniejsze. Ale NHL to już nie jest liga zdominowana przez „dużych facetów”. Owszem, nie chcesz mieć całej drużyny złożonej z filigranowych napastników, ale dziś w NHL wygrywa się dzięki szybkości i umiejętnościom. I właśnie to oferuje James Hagens. Ma wystarczająco dużo talentu, by zrekompensować „zaledwie” 180 cm wzrostu. A warunków fizycznych można szukać na rynku wymian lub wolnych agentów.
Hagens to niezwykle inteligentny zawodnik. Jego zdolność do czytania gry i podejmowania szybkich decyzji to coś, czego nie da się wytrenować. Dzięki swojemu hokejowemu instynktowi potrafi nadawać tempo akcji, a jego elitarne umiejętności techniczne kończą dzieło zniszczenia rywali. Idealnie wpisuje się w typ drużyny, którą buduje Kyle Davidson – jest bystry, szybki i zabójczo skuteczny w kontratakach. Trudno jest dać się przepchnąć większym rywalom, jeśli ci nie są w stanie takiego gracza dogonić. Jego jazda na łyżwach pozwala mu unikać obrońców i tworzyć wolną przestrzeń. A gdy już się w niej znajdzie, jest równie groźny, strzelając gole, jak i dogrywając do partnerów.
Co mówią eksperci na temat tego zawodnika?
Poniżej wypowiedź Jasona Bukali ze Sportsnet:
„Hagens jest ciągle w ruchu. Niezwykle trudno go upilnować i ograniczyć. W przewagach krąży po strefie ataku, szukając wolnych przestrzeni i okazji do strzału. W każdej sytuacji pokazuje ogromne zaangażowanie w walce o krążek przy bandach i stara się odzyskać jego posiadanie dla swojej drużyny.”
Z kolei Scott Wheeler z The Athletic tak opisuje tego młodego napastnika:
„Gra Hagensa opiera się na jeździe na łyżwach i kreowaniu sytuacji. Ślizga się po lodzie z lekkością, a jego ruchy wyglądają naturalnie. Używając hokejowej nomenklatury — Hagens wręcz „płynie po lodzie”. Jest niesamowicie zwinny, a jego odbicia i praca na krawędziach są dynamiczne, lekkie i elastyczne. Porusza się płynnie, z prawdziwą szybkością i błyskawicznym przyspieszeniem, zwłaszcza przy zmianach kierunku i przekładankach. Ma świetne „czucie krążka” i znakomitą technikę użytkową – zarówno przy podaniach, jak i przy wyjściach na wolne pole. Doskonale wyczuwa przestrzeń i momenty na lodzie. Umie odpowiednio „pokazać się” partnerom bez krążka, będąc ciągle w ruchu i potrafi przebić się nawet przez mocno zagęszczoną obronę przeciwnika. Kapitalnie gra na małej przestrzeni lodu, a na otwartej tafli jest jeszcze groźniejszy – już przy pierwszym kontakcie z krążkiem potrafi postawić obrońców na wstecznym biegu”.
A Joey Fortin Boulay z FC Hockey dodaje:
„Widzi luki zanim się pojawią i z gracją przeciska się przez tłok, nieustannie wpływając na przebieg gry. Hagens to prawdziwy maestro z krążkiem, potrafiący manipulować obroną dzięki swojej ponadprzeciętnej mobilności i panowaniu nad kijem. Jest inteligentnym rozgrywającym, który posiada mocne i precyzyjne podania, regularnie znajdując pomysłowe sposoby na obsłużenie partnerów, czy to podaniem między nogami tyłem do gry, podaniem z pierwszego krążka, czy w przestrzeń. W strefie ataku znakomicie tworzy i wykorzystuje rotacje oraz ruchy, aż do momentu, gdy pojawi się luka, po czym natychmiast kreuje stuprocentowe okazje dla swojej drużyny.”
Czy Jemes Hagens pasuje do Blackhawks? Choć Michael Misa pozostaje najlepszym napastnikiem tego draftu, James Hagens nie jest tylko nagrodą pocieszenia. Może zostać elitarnym środkowym z pierwszej linii, a takiego gracza chce każda drużyna. Co prawda jego obecność wprowadziłaby nieco „powtórzenia” w zestawieniu małych, szybkich napastników Jastrzębi, ale jeśli Hagens rozwinie się jako center, umożliwi przesunięcie Connora Bedarda lub Franka Nazara na skrzydło, co może przynieść wymierne korzyści. New York Islanders, jeśli tylko zdążą zatrudnić nowego generalnego menedżera, mogą wybrać Hagensa z jedynką, bo to chłopak z Long Island. Wtedy Blackhawks niemal na pewno sięgną po Misę. Ale jeśli Isles pójdą inną drogą, a Davidson weźmie Hagensa z trójką — Blackhawks i tak wyjdą na tym bardzo dobrze.