NHL Entry Draft 2025 odbędzie się w dniach 27–28 czerwca w Los Angeles. Dzisiejszy profil zamyka naszą serię analiz kandydatów do trzeciego wyboru w tegorocznym Drafcie NHL. Szósta i ostatnia sylwetka dotyczy środkowego Caleba Desnoyersa – zawodnika, którego nazwisko coraz częściej pojawia się w kontekście czołówki naboru.

Caleb Desnoyers
Profil zawodnika
Data urodzenia: 11 kwietnia 2007
Miejsce urodzenia: St. Hyacinthe, Quebec
Pozycja: Środkowy napastnik
Uchwyt kija: Lewy
Wzrost: 188 cm
Waga: 78 kg
Klub w sezonie 2024-25: Moncton Wildcats (QMJHL)
Caleb Desnoyers to kolejny z tych hokeistów, którzy z meczu na mecz zyskiwali coraz większe uznanie w oczach skautów. Przez cały sezon błyszczał kreatywnością, znakomitą wizją gry i hokejowym IQ. W sezonie zasadniczym zdobył 35 bramek i 84 punkty w 56 meczach. W fazie play-off dorzucił kolejne 30 punktów w 19 spotkaniach, pomagając Moncton Wildcats sięgnąć po mistrzostwo QMJHL. Niestety, końcówka nie była już tak spektakularna – w ostatnich trzech meczach finału oraz podczas Memorial Cup nie zapunktował ani razu.
Desnoyers dysponuje sylwetką, która idealnie wpisuje się w potrzeby Blackhawks na środku ataku. Wprawdzie nadal musi się fizycznie rozwinąć, ale ma na to czas. Tym, co naprawdę przyciąga uwagę, jest jego zdolność do rozgrywania, bo to prawdziwy architekt akcji ofensywnych. Zawsze szuka partnerów w niebezpiecznych strefach, często podejmując ryzyko. Czasem wręcz za duże, gdyż jego zamiłowanie do niekonwencjonalnych podań bywa zgubne i kończy się stratami. Choć jego strzał nie należy do najsilniejszych, jest wyjątkowo skuteczny. Desnoyers osiągnął 19,8% skuteczności strzeleckiej w sezonie zasadniczym i 18,3% w play-offach. Są to liczby, które robią wrażenie. To zawodnik kompletny, aktywny we wszystkich trzech tercjach. Świetnie radzi sobie w przejściu przez strefę neutralną, trudno odebrać mu krążek, nie boi się fizycznej gry mimo wciąż niezbyt imponującej budowy ciała. Często wygrywa pojedynki jeden na jeden, dobrze gra przy bandach i chętnie inicjuje kontakt z rywalem.
Co mówią eksperci na temat tego zawodnika?
Poniżej wypowiedź Scott Wheelera z The Athletic:
„To dobrze zbudowany center z potencjałem fizycznym, którego skauci postrzegają jako przyszłego środkowego drugiego ataku, mądrego, wyważonego, z odpowiednimi umiejętnościami. Może nie dorównuje Michealowi Misie czy Jamesowi Hagensowi, jeśli chodzi o technikę czy jazdę na łyżwach, ale jeśli nabierze tempa, będzie cennym graczem na lata.”
Z kolei Smaht Scouting tak opisuje tego młodego napastnika:
„Inteligentny w ofensywie, doskonały podający i odporny na kontakt fizyczny, w wielu aspektach spełnia wszelkie oczekiwania wobec środkowego. Ale obraz jako kompletnego gracza dwóch stron tafli to przesada, gdyż często nie angażuje się wystarczająco w grze defensywnej, a jego umiejętności techniczne nie są naszym zdaniem na poziomie topowym”.
A Sam Cosentino ze Sportsnet dodaje:
„Niesamowita etyka pracy, wysokie umiejętności i duży potencjał fizyczny czynią z Desnoyersa pewniaka do top 5 draftu.”
Czy Caleb Desnoyers pasuje do Blackhawks? Na papierze to zawodnik, który mógłby wpasować się w potrzeby Blackhawks, gdyż jest dynamicznym centrem, z dobrym przeglądem pola i zadziornością. Ale kiedy widzimy jego tak wysoką skuteczność strzałów, zapala się czerwona lampka. Wybór z numerem trzecim to miejsce dla gracza wyjątkowego, a Desnoyers mimo wszystkich atutów budzi pewne skojarzenia z Kirbym Dachem, czyli poprzednim ryzykownym wyborem z czołówki draftu, który w Chicago się nie sprawdził. To byłby ruch w stylu „Stan Bowman wie lepiej niż wszyscy dookoła niego”. Jeśli Blackhawks zrezygnują z takich nazwisk jak James Hagens, Porter Martone czy Anton Frondell na rzecz Desnoyersa – będzie to decyzja kontrowersyjna. A szkoda byłoby popełnić ten sam błąd drugi raz.

